Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem to symboliczna data, by zwrócić uwagę na problem.

Ale pojawia się pytanie jaki jest problem?

Problemem jest walka a nie profilaktyka.

Gdzie jest łatwa dostępność do lekarza specjalisty? Kiedy tzn. po jakim czasie….po ilu miesiącach nieskutecznego leczenia pacjenta, lekarz kieruje chorego na konsultację do specjalisty? Ile trwa oczekiwanie na wizytę pomimo braku efektów doraźnego leczenia? Dopóki ta sytuacja się nie zmieni to będziemy walczyć a nie wcześnie diagnozować choroby nowotworowe. Na nic innowacyjne i nawet eksperymentalne metody leczenia jeśli pacjent trafia do onkologa w bardzo zaawanasowanym stadium choroby.

W naszej świadomości nie ma pojęcia profilaktycznych badań laboratoryjnych, ale to wynika z braku edukacji już od czasów szkolnych, że to normalna potrzeba człowieka dbającego o zdrowie. Fakt, są z kolei hipochondrycy, ale nie można generalizować.

Życie mamy jedno i tylko od nas zależy jak będziemy traktować siebie.